Nawigacja:
- Miasto Kluczbork
- Aktualności
Wyszukiwarka:
Treść strony
„Polak, Czech - dwa bratanki…”
W 2014 roku mija 6 lat od nawiązania kontaktów między polską Gminą Kluczbork i czeskim Mikroregionem Zahoran. W tym czasie Kluczbork przygotował w 2009 roku wyścigi drezyn, na które zaproszono Czechów. Dwa lata później w 2011 roku czeski partner zorganizował u siebie wspólne trzydniowe spotkanie - olimpiadę sportową, w której Kluczbork wziął udział i z której przywiózł puchar. W tym roku w lipcu do Czech pojechała drużyna Ochotniczej Straży Pożarnej (czyli OSP) z Biadacza, a we wrześniu OSP Bąków wzięła udział w kolejnych zawodach strażackich.
Podwalinami naszej dotychczasowej współpracy są dobre kontakty przedstawicieli Gminy Kluczbork i Mikroregionu Zahoran. Mimo dzielącej nas odległości możemy liczyć na pomoc drugiej strony przy realizacji wspólnych działań.
Tegoroczne dwa wyjazdy drużyn kluczborskich ochotniczych strażaków na czeskie zawody tylko nas utwierdziły w przekonaniu, że najlepiej współpracuje się z ludźmi, których się zna i na których można liczyć podczas realizacji wspólnych przedsięwzięć. Właśnie tak było w tym roku: my poznaliśmy funkcjonowanie czeskich strażnic i straży pożarnej, nasi czescy goście podczas październikowej rewizyty w Kluczborku zobaczyli jak to działa u nas. Mimo różnic w wyposażeniu i kolejności w reagowaniu na zdarzenia pożarowe i drogowe okazało się, że czeska i polska ochotnicza straż pożarna funkcjonuje podobnie: rusza do wypadków drogowych, bierze udział w akcjach przeciwpowodziowych, ale przede wszystkim ma za zadanie walczyć z pożarem. Czeska straż dba też o dziedzictwo historyczne, czego dowodem są działające i wykorzystane „w programie rozrywkowym” tegorocznych zawodów w Paršovicach stare pompy i inny sprzęt pożarniczy obsługiwany przez ubranych w historyczne uniformy strażaków.
Między nami jest jednak pewna różnica: czeska straż jest o wiele liczniejsza niż polska. W wielu wioskach Mikroregionu Zahoran od jednej czwartej do połowy mieszkańców jest w straży. Mieszkańcy są strażakami od małego i z pokolenia na pokolenie przekazują sobie tę tradycję. Maluchy bawią się zabawkami-sikawkami, rozwijają i zwijają węże strażackie w wersji mini czy przedstawiają rolę jaką w ich społeczności odgrywają strażacy, np. bajkę o strażakach ratujących zwierzęta. Trochę starsi biorą już udział w zawodach dla swej kategorii wiekowej i są szkoleni przez nastoletnich kolegów. Zawody odbywają się często w soboty i niedziele w różnych miejscowościach. Specjalnie za 6 mln koron wybudowano w jednej ze wsi Mikroregionu Zahoran infrastrukturę do ćwiczeń i zawodów strażackich.
Podczas wrześniowego pobytu w gościnnym Mikroregionie Zahoran polscy strażacy byli uczestnikami upamiętnienia mieszkańców wsi Rouske poległych podczas I wojny światowej. Czescy gospodarze poprosili nas również o udział w otwarciu boiska sportowego o podobnym charakterze jak polskie boiska znane jako „orliki”. Październikowa rewizyta Czechów w Kluczborku również obfitowała w wydarzenia okolicznościowe. Czescy goście odwiedzili OSP w Biadaczu, Bogacicy, Borkowicach, Kuniowie i Bąkowie, gdzie mieli możliwość poznać pracę polskich strażaków-ochotników. Odbyło się uroczyste wodowanie łodzi będącej na wyposażeniu OSP Biadacz. Gdyby nie bardzo silne opady deszczu, które ograniczyły uroczystości dosłownie do kilku minut, to jedną z pierwszych osób, które wsiadłyby na podkład tej łodzi i odbyłyby rejs po zbiorniku retencyjnym „KLUCZBORK” byłaby Pani Miluše Střinkova – przewodnicząca Mikroregionu Zahoran. Niestety tego dnia pogoda nie była naszym sprzymierzeńcem. Czescy i polscy strażacy wzięli udział w okolicznościowej mszy św. odprawionej w zabytkowym drewnianym kościele w Bąkowie w intencji współpracy między polską gminą Kluczbork i czeskim Mikroregionem Zahoran. Po południu goście i gospodarze wystawili drużyny, które wzięły udział w towarzyskim meczu piłki nożnej w Bąkowie.
Kończy się rok 2014. Czy to koniec naszych tegorocznych kontaktów? Ależ nie! Już teraz myślimy o przyszłych wspólnych przedsięwzięciach. W październiku, gdy Czesi zwiedzali Kluczbork, przewodnicząca Mikroregionu Pani Miluše Střinkova i managerka Pani Pavla Krbálkova rozmawiały w siedzibie stowarzyszenia „Dolina Stobrawy” o możliwościach przygotowania wspólnego projektu, który mógłby być złożony w 2015r. Czy nasz projekt znajdzie uznanie w oczach instytucji przyznającej dofinansowanie – nie wiemy. Wiemy natomiast, że nawiązana kilka lat temu współpraca jest dla Kluczborka i Mikroregionu znacząca, że przynosi pożytek dla obu stron i pozwala lepiej się poznać zwykłym mieszkańcom. Mówi się „Polak Węgier dwa bratanki…”, ale te słowa mają doskonałe zastosowanie również dla relacji łączących Gminę Kluczbork i Mikroregion Zahoran.